Teoretycznie faceci są prości w obsłudze jak konstrukcja cepa. Składają się z głowy, torsu, armaty, i kończyn. Coś tam myśli, coś tam powie, ale generalnie przyziemnie... Czyżby?
|
www.filmweb.pl |
Szczerze powiedziawszy zawsze żyłem w paradoksie komedii romantycznych i obyczajowych. Z jednej strony śmieszą mnie swoją tandetą i prostotą, a z drugiej strony potrafiłem się wzruszyć z jakiegoś pojebanego powodu, gdzie powinienem był wyrzucić laptopa przez zamknięte okno albo wyjść z kina zostawiając przy tym zapłakaną z wzruszenia partnerkę. Niestety nie zostawiłem i oglądałem do końca mając totalną beke z filmu i czasami roniąc łzę przez śmiech. Taki ze mnie zimny drań, no ale mniejsza z tym.
|
www.filmweb.pl |
W naszej opowieści natrafiamy na kilku różnych facetów, mających różne, mniej lub bardziej pogmatwane sprawy. Pierwszy delikwent to nijaki (i to dosłownie) Tomasz(Mikołaj Roznerski), który żyje całkiem dostatnie. Ma przyszłą żonę, z którą jest od podstawówki, niezłe mieszkanie, stabilizacje finansową, dobrą prace. Następny to łamaga Filip (Paweł Domagała) będący jeszcze w innym, bardziej bajkowym świecie. Kordian (Maciej Zakościelny) jest typem jakim teoretycznie chciałby być każdy facet. Jest przystojny, ma hajsu sporo, jeździ szybkim autem i lata po kobietach. Stefan aka Leszek Lichota, to były żołnierz z problemami z agresją, obecnie będący kierowcą autobusu miejskiego. Jest jeszcze jakiś Jarosław, ale to totalny frajer, więc szkoda czasu. Aaa no i gwiazda ze stanów Ricky, który wrócił zrobić płyte polo coś tam. Ma koszule w gwiazdki. No zajebista jest.
|
www.filmweb.pl |
I teraz tak po kolei. Tomek nie wie czy chce sie pakować w obrączke, Pan łamaga, jest za bardzo nieDomagała. Kordian już wysiada od natłoku melanży(cienias). Stefan umysłowo jest jeszcze na wojnie, Jarosław nie może sobie ogarnąć panienki(ojejku). A Ricky ma fanów, nie ma przyjaciół, więc musi sam prać koszulę.(Z tym praniem, to żarcik). No to takie są ich problemy i tam się jakieś kobiety kręcą wokół nich. Jeden nie wie, że kocha, drugi kocha, trzeci jest lekko w szoku, czwarty chce kochać ale nie ma kogo i takie tam romantyczne bzdury. Ten film pokazuje jak bardzo różni są faceci, chociaż pozornie myślą tylko o tym samym. I w zasadzie tyle.
|
www.filmweb.pl |
Generalnie to wkurwia mnie tandeta i prostota i idiotyzm i drewniani aktorzy, w polskich komediach romantycznych. Po przedstawieniu głównych postaci już generalnie znacie fabułe i to jak się ten film skończy. To jest niebywale smutne, że fabuła jest prostsza od linijki. Stać nas na zajebiste produkcje, ale możliwe, że się myle, możliwe, że te filmy mają właśnie takie być. Głupio-tępo-proste, grać na uczuciach i żebyśmy mieli beke z tych filmów. Refleksje o poprawności tworzenia komedii romantycznych zostawiam wam. Mi pozostaje nadal żyć w tym paradoksie i wkurwiać się na kolejną, idiotyczną komedię romantyczną.
Komentarze
Prześlij komentarz